Ważne

Niepokojące propozycje zmian w prawie dotyczącym obszarów Natura 2000

Bieszczady - park narodowy i jednocześnie obszar Natura 2000. Fot. K. Kujawa; Bieszczady - park narodowy i jednocześnie obszar Natura 2000.

Kolejne niepokojące zmiany w prawie dotyczącym ochrony przyrody – tym razem odnośnie obszarów Natura 2000.

Ministerstwo Środowiska wprowadziło na legislacyjną ścieżkę dwa rozporządzenia:
zmieniające rozporządzenie w sprawie sporządzania projektu planu ochrony dla obszaru Natura 2000
zmieniające rozporządzenie w sprawie sporządzania projektu planu zadań ochronnych dla obszaru Natura 2000

„Nauka dla Przyrody” podziela w pełni opinię Komitetu Biologii Środowiskowej i Ewolucyjnej PAN na temat tych dwóch rozporządzeń. Poniżej zwracamy uwagę tylko na kluczowe sprawy, omówione szerzej w dokumencie KBŚiE PAN.

Spośród zmian proponowanych w ministerialnych rozporządzeniach, dwie oceniamy jako szkodliwe:
wprowadzenie możliwości rezygnacji – w pewnych (bardzo niejasno określonych w rozporządzeniu) okolicznościach – z ustalania w Planie Zadań Ochronnych celów działań ochronnych dla chronionych gatunków i siedlisk, których stan oceniany jest obecnie jako niewłaściwy,
odejście od obowiązkowego stosowania dla potrzeb Planu Zadań Ochronnych i Planu Ochrony pełnego zestawu wskaźników stanu ochrony poszczególnych gatunków i siedlisk.

Po pierwsze, niezrozumiały jest pomysł (i propozycja prawna zawarta w projekcie), aby zrezygnować z działań ochronnych na rzecz gatunków i siedlisk, których stan jest w danym momencie zły lub niewłaściwy. W projekcie napisano, że można tak zrobić wtedy, gdy polepszanie stanu ich ochrony jest „ze względów przyrodniczych niemożliwe lub nieuzasadnione”. Trudno zrozumieć, w jakim przypadku poprawianie stanu gatunku lub siedliska znajdującego się w złym stanie może być nieuzasadnione „ze względów przyrodniczych” (już samo określenie takiego stanu jako „zły” lub „niewłaściwy” ma w sobie zawartą informację domyślną, że działania na rzecz jego poprawy są potrzebne). Jeżeli jednak Ministerstwo Środowiska faktycznie zauważa takie sytuacje, to powinny one być precyzyjnie zdefiniowane – najlepiej przy użyciu ilościowych kryteriów. Wprowadzenie możliwości zaprzestania działań ochronnych w ogólnikowo i niejasno zdefiniowanych okolicznościach stwarza furtkę do wielu nadużyć oraz do usprawiedliwiania nieskuteczności podejmowanych działań.

Po drugie, równie niezrozumiały i nie do zaakceptowania jest postulat umożliwienia modyfikacji zestawu wskaźników stosowanych do oceny stanu ochrony poszczególnych gatunków i siedlisk. Aktualnie obowiązujący system wskaźników, wraz z precyzyjnym opisem metodyki, został opracowany przez zespół kilkuset naukowców i sprawdzony w praktyce przez wiele już lat. Rozporządzenie proponuje możliwość modyfikacji tego zestawu poprzez stosowanie tylko niektórych, oraz poprzez dodanie innych, „specyficznych dla danego obszaru”. Podobnie jak w przypadku punktu powyższego, sformułowanie to razi swoją ogólnikowością. Pod pojęciem „wskaźników specyficznych dla danego obszaru” można rozumieć praktycznie cokolwiek, w praktyce zatem wprowadzenie rozporządzenia będzie oznaczać brak jasno sprecyzowanych kryteriów monitoringu chronionych gatunków i siedlisk. Grozi to obniżeniem standardu badań monitoringowych poprzez „rozmycie” ich sensu i celu. Co więcej, w tego typu badaniach ogromnie ważna jest stałość metody, zapewniająca porównywalność wyników. Nie negując konieczności wprowadzenia drobnych korekt do treści obu dotychczas obowiązujących rozporządzeń, uważamy iż omówione powyżej proponowane zmiany idą w złym kierunku i będą miały negatywne konsekwencje dla polskiej przyrody.
Znacznie szersze uzasadnienie negatywnej opinii co do powyższych dwóch proponowanych w projekcie zmian znajduje się w przytoczonej opinii KBŚiE PAN.

dr hab. Krzysztof Kujawa
Instytut Środowiska Rolnego i Leśnego Polskiej Akademii Nauk