Jaka przyszłość czeka dzieci? Raport UNICEF, WHO i The Lancet
Żaden kraj na świecie nie chroni dzieci przed pogłębiającym się kryzysem klimatyczno-ekologicznym, co zagraża ich przyszłości – to podstawowy wniosek wynikający z raportu „Przyszłość dzieci na świecie?” przygotowanego przez specjalną komisję powołaną przez Światową Organizację Zdrowia, UNICEF i czasopismo naukowe „The Lancet”, złożoną z 40 ekspertek i ekspertów zajmujących się zdrowiem dzieci.
Raport zawiera dwa zestawienia 180 krajów pod względem parametrów określających stan aktualny i prognozy na przyszłość dzieci (wiek 0-18 lat) w nich zamieszkujących. W zestawieniu pierwszym, tzw. rankingu wskaźnika dobrostanu dzieci (ang. child flourishing index ranking) porównano deklarowane przez dzieci zadowolenie z życia, ich przeżywalność, zdrowie, edukację, odżywianie, a także zrównoważony rozwój, sprawiedliwość i nierówności dochodowe w krajach ich zamieszkania. Na podstawie tego rankingu autorzy stwierdzają, że w ciągu minionych 20 lat odnotowano ogromną poprawę zdrowia dzieci na całym świecie, jednak obecnie ten pozytywny trend zatrzymał się i można się spodziewać, że ulegnie odwróceniu. Przyczyną tego są nasilające się zagrożenia w postaci degradacji środowiska, zmian klimatu i szkodliwego marketingu, czyli skierowanych do dzieci agresywnych reklam niezdrowej żywności, słodzonych napojów, alkoholu, tytoniu i e-papierosów.
Z rankingu wskaźnika dobrostanu dzieci wynika również, iż dzieci w Norwegii, Korei Południowej i Holandii mają największe szanse na przeżycie i dobrobyt, podczas gdy szanse dzieci w Republice Środkowoafrykańskiej, Czadzie, Somalii, Nigrze i Mali są najmniejsze. Jednak w omówieniu tego rankingu autorzy stwierdzają, że żaden kraj na świecie nie jest w stanie zapewnić swoim dzieciom dobrego poziomu ochrony zdrowia i ochrony środowiska w nadchodzących dekadach. Wniosek ten oparto na wynikach drugiego zestawienia, uwzględniającego różnicę między rzeczywistym poziomem emisji CO2 (www.globalcarbonatlas.org/en/CO2-emissions) na mieszkańca kraju a docelowym poziomem emisji wyznaczonym na rok 2030 zgodnie z ustaleniami porozumienia paryskiego (rok 2015). Na przykład, wspomniana powyżej Norwegia, zajmująca pierwsze miejsce pod względem aktualnego dobrostanu dzieci, w rankingu dotyczącym zdolności do ochrony środowiska ich życia zajmuje pozycję 156.
Polska zajmuje w tych dwóch rankingach, odpowiednio, pozycje 33 i 157. Oznacza to, że znajdujemy się w grupie 25 krajów emitujących CO2 w ilościach, w przeliczeniu na mieszkańca, przekraczających poziom docelowy wyznaczony na 2030 rok (dodatkowo trzeba podkreślić, że ten docelowy poziom i tak dramatycznie przekracza wartości, które można by uznać za bezpieczne, zob. [2,3]). Są to w kolejności: Katar, Trinidad i Tobago, Kuwejt, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bahrajn, Arabia Saudyjska, Australia, USA, Kazachstan, Luksemburg, Kanada, Estonia, Oman, Turkmenistan, Korea Południowa, Rosja, Singapur, Islandia, Mongolia, Niemcy, Holandia, Japonia, Belgia, Polska, Norwegia i Libia (podkreślmy, że ranking krajów pod względem łącznej emisji byłby bardzo odmienny, ze względu na ogromne zróżnicowanie pod względem liczby mieszkańców, zob. [2]). Zatem, w grupie tej znajduje się aż 20 państw zaliczanych do grona bogatych (nie są nimi Kazachstan, Turkmenistan, Rosja, Mongolia i Libia). Autorzy raportu podkreślają, że w takiej sytuacji wysiłek niezbędny dla poprawy warunków życia dzieci jest nieporównanie większy w przypadku najuboższych krajów, które oprócz trudnego stanu aktualnego muszą się także zmierzyć ze skutkami nadmiernej emisji CO2, generowanej głównie w innych miejscach, a zagrażającej przyszłości wszystkich dzieci globalnie.
Zawarte w raporcie dane uzasadniają stwierdzenie, że dzieci są szczególnie narażone na negatywne skutki środowiskowe wywołane zmianami klimatu (wynikającymi w głównej mierze z nadmiernej emisji gazów cieplarnianych, w tym CO2), zanieczyszczeniem powietrza, wody i gleby. Autorzy raportu ostrzegają, że obecnie istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo (szacowane na 93%), że globalne ocieplenie przekroczy 4oC do 2100 roku. Takie tempo zmian klimatycznych prowadzi do katastrofalnych konsekwencji zdrowotnych dla ludzi, z powodu degradacji ekologicznej, wzrostu poziomu oceanów, fal upałów i fal powodzi (eliminujących m.in. nadbrzeżne miasta i miejsca zamieszkania narodów wyspiarskich), rozprzestrzeniania się chorób transmisyjnych (takich jak malaria i denga) oraz do niedożywienia wywołanego niewystarczającą produkcją żywności.
W 2015 rządy państw zaakceptowały 17 spośród punktów Strategii Zrównoważonego Rozwoju, obejmujących 169 celów dotyczących ochrony naszej planety i zapewnienia przyszłym pokoleniom bezpieczeństwa, sprawiedliwości i zdrowia. Ich osiągnięcie wyznaczono na rok 2030, jednak przedstawione w raporcie dane wskazują, że przy obecnych trendach nie jest to realne. Zmiany klimatu są źródłem ekstremalnych zagrożeń, wspomnianych powyżej, dodatkowo prowadzących do migracji na ogromną skalę, generujących kolejne zagrożenia. Jak podają autorzy raportu, na skutek konfliktów, klęsk żywiołowych i zmian klimatu, w roku 2018 przesiedlono 40 mln osób, w tym wiele dzieci. Narastające zmiany klimatyczne doprowadzą wkrótce do zasadniczego zwiększenia tej liczby. Te migracje, jak również rosnące nierówności ekonomiczne i degradacja środowiska zagrażają stabilności politycznej i mogą doprowadzić do umiędzynarodowienia konfliktów o dostęp do zasobów. Przewiduje się, że do roku 2030 2,3 mld ludzi będzie żyć w niesprzyjających warunkach, w tym w miejscach objętych konfliktem.
Przedstawione w raporcie rekomendacje dotyczące warunków kluczowych dla zapewnienia dzieciom przyszłości są następujące: (1) należy jak najszybciej ograniczyć emisje CO2; (2) niezbędne jest umieszczenie sytuacji i perspektyw dzieci w centrum działań na rzecz zrównoważonego rozwoju; (3) należy szerzej uwzględniać głos i postulaty dzieci; (4) konieczne jest, na poziomie poszczególnych państw, wypracowanie nowych strategii i inwestycji we wszystkich obszarach związanych z ochroną zdrowia i praw dzieci, w tym zaostrzenie krajowych przepisów dotyczących szkodliwego dla dzieci marketingu.
Opracowała prof. dr hab. Hanna Kmita (Wydział Biologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu) na podstawie raportu UNICEF, WHO i The Lancet: www.unicef.org/press-releases/world-failing-provide-children-healthy-life-and-climate-fit-their-future-who-unicef
[2] Jeff Tollefson, The hard truths of climate change — by the numbers, Nature, 2019.
[3] https://naukadlaprzyrody.pl/2020/03/05/stan-alarmowy-igramy-z-klimatycznymi-punktami-krytycznymi/