Pieniny w okrążeniu. Nowe zagrożenie dla krajobrazu i przyrody w Szczawnicy
Pisaliśmy już na łamach Nauki dla Przyrody o projekcie betonowej „rewitalizacji” Dunajca w Krościenku n.D. Na szczęście od planów tych odstąpiono. Niestety okazuje się, że ten cenny przyrodniczo obszar dalej jest poważnie zagrożony agresywną ingerencją w krajobraz, tym razem na terenie Szczawnicy.
Położona u zbiegu dolin Dunajca i Grajcarka Szczawnica jest znaną i popularną miejscowością uzdrowiskową. Jej atutem jest sąsiedztwo obszarów chronionych, w tym Pienińskiego Parku Narodowego, który pełni także ważną rolę jako ostoja przyrody w ramach sieci Natura 2000 (Pieniny PLC120002), a z racji wysokich walorów przyrodniczych i krajobrazowych stał się popularną atrakcją turystyczną.

Szczawnica jako uzdrowisko została wypromowana w XIX w. przez Józefa Szalaya, który wiele podróżował i przywoził ze sobą wiedzę na temat zarządzania i architektury uzdrowiskowej. Już wówczas zwracano szczególną uwagę na powiązania pomiędzy estetyką miejsca a ekonomią. Obecnie miasto promuje się, zachwalając walory krajobrazowe i przyrodnicze okolicy. Niestety równolegle te walory są niszczone, paradoksalnie właśnie w związku z turystyczną funkcją Szczawnicy. Natłok jaskrawych reklam i banerów, których adresatami są głównie turyści, szpeci krajobraz i odwraca uwagę od górskich widoków.

Aby dostać się do centrum miasta, należy najpierw przejechać drogą powiatową przez przedmieścia o lokalnej nazwie Piaski. Teren ten znajduje się w granicach otuliny Pienińskiego Parku Narodowego i z definicji powinien stanowić zabezpieczenie Parku przed szkodliwą działalnością człowieka. Dunajec płynący na tym odcinku jest częścią sieci Natura 2000 jako „Środkowy Dunajec z dopływami” (PLH1200088). Sama dzielnica Piaski to także teren chroniony jako Południowomałopolski Obszar Chronionego Krajobrazu; przedpole widokowe na końcowy odcinek przełomu Dunajca, Małe Pieniny (Szafranówkę) oraz pasmo Pieninek w PPN. Tymczasem obecnie powstaje tu infrastruktura niszcząca wartości ekologiczne, estetyczne i kulturowe obszaru. Po prawej stronie drogi powiatowej, przy samym Dunajcu i przy granicy z Pienińskim Parkiem Narodowym powstają, z naruszeniem obowiązujących przepisów, w warunkach samowoli budowlanej, przystanie kajakowe. Towarzyszy im cały nieopisany bałagan reklamowy, a tereny zielone, które miały pełnić rolę strefy ekologicznej rzeki, są niszczone, utwardzone, i zamieniane na parkingi.

Na terenie, gdzie powstają przystanie, nie obowiązuje obecnie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Natomiast według obowiązującego Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Szczawnica, działki te położone są w strefie ekologicznej rzek i potoków, chronionej przed zainwestowaniem z uwagi na pewne funkcje ekologiczne i hydrologiczne oraz wylewy. Tereny przewidziane pod zabudowę mieszkaniową, usługową i gospodarczą wyznaczono w innej części dzielnicy Piaski (po stronie północnej drogi powiatowej oraz na zachód i północny-zachód od terenu opisywanych inwestycji).Warto również zaznaczyć, że na tym fragmencie Południowomałopolskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu obowiązuje m. in. zakaz budowania nowych obiektów budowlanych w wyznaczonych strefach. Obiekty powstające w odległości do ok. 30 m od Dunajca są złamaniem tego zakazu.

Przyzwolenie na zagospodarowanie tego terenu będzie wyrażeniem zgody na łamanie prawa i wykonywanie prac w warunkach samowoli budowlanej. Takie rozwiązanie może stać się niebezpiecznym precedensem, na który powoływać się będą inni inwestorzy. W taki sposób można doprowadzić do degradacji każdego cennego przyrodniczo obszaru. Szczawnica posiada ogromne walory uzdrowiskowe i turystyczne. Aby ich nie utraciła, konieczna jest społeczna odpowiedzialność za przestrzeń publiczną i rozsądne kształtowanie wspólnego otoczenia. Kształtowanie przestrzeni ma wpływ nie tylko na jakość krajobrazu ale także na jakość życia mieszkańców oraz wypoczywających turystów. Miejsca o unikatowych widokach powinny być odpowiednio szanowane, a prowadzenie działalności gospodarczej nie może być argumentem do łamania obowiązujących przepisów i dokładania swojej cegiełki do niszczenia pienińskiego krajobrazu.
Justyna Kierat, Zofia Prokop
dr Justyna Kierat – biolog, ilustratorka i edukatorka przyrodnicza. Pracę doktorską obroniła w Instytucie Nauk o Środowisku Uniwersytetu Jagiellońskiego.
dr hab. Zofia Prokop – ekolożka ewolucyjna, pracuje w Instytucie Nauk o Środowisku Uniwersytetu Jagiellońskiego. Naukowo zajmuje się badaniem procesów kształtujących różnorodność życia na Ziemi, a od niedawna – również czynników zagrażających tej różnorodności.